czwartek, 25 kwietnia 2013

Znajdź swój sposób na przelew pieniędzy do Polski




Sami Swoi od wielu lat oferuje swoim klientom najlepsze przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do RP.
Czołowa firma transferowa wyspecjalizowała się także w mobilnych transferach dla brytyjskiej Polonii.



Czasy, gdy przelew bankowy wykonywało się tylko w oddziale banku odszedł już do historii. Obecnie pieniądze możemy sprawnie i niedrogo wysyłać z dowolnych miejsc i o dowolnej porze, przez Internet czy telefonicznie. Wiele udogodnień czeka na tych, którzy płacą, co miesięczne rachunki, czy spłacają raty kredytu w złotówkach. Przelew do Polski z komórki, czy z tableta wydaje się odpowiednią formą oszczędzania czasu i sposobem na codzienną gonitwę w zapracowanej rzeczywistości każdego emigranta.
Żeby zrealizować podstawowy przekaz pieniężny z urządzenia mobilnego wystarczy wejść na stronę www.przekazypieniezne.com albo pobrać z android market aplikację, dzięki której będziemy robić nasze tanie przelewy do Polski.
Wysyłanie pieniędzy i korzystny kurs funta z pewnością się spodoba użytkownikom telefonów z szybkim dostępem  do Internetu, jak również posiadaczom tabletów na Wyspach.
Wszystkim zależy na szybkich usługach bankowych i jeszcze szybszych transferach między kontami. Powszechny dostęp do usług bankowości internetowej powoli nie wystarcza w otaczającym nas życiu.
Społeczność internetowa połączyła nie tylko przyjaciół i zagubione kontakty z dawnych lat, pozwoliła także na nowatorskie rozwiązania, jakich jeszcze nie było w naszej młodej emigracji.
Mam tu na myśli przelewy za pomocą Facebooka. Firma Sami Swoi, jako jedyna na rynku daje możliwość wysyłania waluty prosto z profilu na Facebooku. Nowatorskie rozwiązania w połączeniu z najwyższymi standardami informatycznymi idą w parze z ciągle rosnącym zainteresowaniem przekazami międzynarodowymi w firmie.
 

środa, 13 lutego 2013

Walentynki w UK - nie dajcie się zwariować

Walentynki....

No i znów mamy Walentynki! Jeszcze pamiętam 2012 rok, wtedy mnie grypa rozłożyła i miałem walentynki w domu.
Obchodzić czy nie obchodzić , co roku na nowo odgrzewana jest dyskusja nad tym czy w Polsce powinnismy obchodzic walentynki. Tutaj na wyspach Walentynki są od dawna  i w ten dzień wszyscy Anglicy sie kochająJ no powiedzmy!
Nie wiem czemu,ale mało mnie to obchodzi co inni myślą o Walentynkowych zwyczajach. Uważam, że to święto w kraju od kilku lat się na dobre wpisało w kalendarz. Jest to maretingowe święto i kwiaciarnie, kawiarnie zarobią swoje, ale o to ochodzi też chyba prawda? Miłosny wieczór w kinie z dziewczyną czy kawka w miłej atmosferze. Zatrzymać się na chwilę i odpocząć ,potrzeba nam tego wiec niech święto Zakochanych sobie bedzie, ale niech nikt mi nie wciska że musi byc zaraz walentynkowe party do rana.
Jak leżałem w wyrze wtedy, spać nie mogłem w nocy, nie dlatego że katar i kaszel tylko dlatego ze jakies bandy urzadzaly sobie pseudo walentynki pod moim domem, darli się, spiewali i ogólnie robili to co w każdy weekend robią. Z jednym wyjątkiem mieli walentynkowe serduszka na głowach które mrugały i tylko mnie wk....y.
Jak spędze je w tym roku?
Normalnie, jak każdy dzień tylko bede bardziej lagodny i powiem mojej dobrej Pani „Kocham Cię” częściej niż zazwyczaj.


poniedziałek, 14 stycznia 2013

Do Szkocji promem też się da

Sposobów na dostanie się do Krainy deszczowców jest kilka jak sami pewnie wiecie.

Ja jak już wybieram się do domu to zazwyczaj samolotem. Kiedyś podróżowałem z kierowcą ciężarówką, to była przygoda :). Płyneliśmy wtedy promem i to był pierwszy raz gdy przyjechałem na Wyspy. Podróż autem trwa bardzo długo, ale są i plusy gdyż można dużo fajnych aut zaobserwować na autostradach. Dla mnie rewela.

Promem możecie płynąć DFDS Seaways, który wypływa z Amsterdamu i cumuje w Newcastle. Prom wypływa po poludniu, więc nocka na promie daje relaks i można spokojnie odpocząć przed dalszą podróżą. Rankiem przed 10 można już ruszać do Szkocji, a z Newcastle to już tylko parę godzin. Jest to o wiele lepsze rozwiązanie niż ładować się w porcie Dover.

czwartek, 10 stycznia 2013

Do końca świata i o jeden dzień dłużej...

Akcja dobrze znana już od kilkunastu lat chyba. 21 finał Wielkiej Orkiestry jak zawsze odbywa się w styczniu. Jak tak sobie o tym teraz myslę to byłem małym brzdącem jak pierwszy raz zobaczyłem jąkającego się pana w żółtej koszuli wykrzykującego "róbta co chceta" i "siema".

Z roku na rok media informują nas że jest więcej i więcej pieniędzy. Jak to jest możliwe myślę sobie? Chyba dlatego, że emigranci są bardziej majętni, może temu.

Orkiestra zatacza jeszcze szersze kręgi i wychodzi spoza Polski do innych krajów. Ja generalnie mam swoje przemyślenia odnośnie takiej dobroczynności. Pieniądze na sprzęt dla szpitali i pomoc tym małym ludziom to bardzo dobra inicjatywa, chyba się ze mną zgodzicie, dlatego wrzucajcie funty do puszek, bo o 1 funta nikt raczej nie zbiednieje.

Wybieram się do Glasgow jutro i pojawię się na Owsiaku, przyłączcie się ekipami jeśli jesteście w pobliżu, jakieś polskie żarełko się zje na pewno.

WOŚP w Glasgow 2013
















poniedziałek, 10 grudnia 2012

Uważajcie na swoje karty bankomatowe

uwaga na karty bankomatowe



Kochani Szkoci i Szkotki

Wiecie jak ważne jest bezpieczeństwo danych w obecnych czasach. Przeczytalem wczoraj o próbach kradzieży kart bankomatowych w Szkocji.

Polskie gangi oszukują starsze osoby „na wnuczka”. W Szkocji – przekonują seniorów, że bank musi im wymienić kartę kredytową lub debetową. Efekt jest jednak ten sam – pieniądze w krótkim czasie znikają z konta. A prawdziwy bank nic o niczym nie wie.
Szkockie gangi okradające starszych ludzi z pieniędzy mają swoją metodę: najpierw dzwonią do nich i każą przez telefon wprowadzić PIN do karty (niby dla autoryzacji). Dla potwierdzenia wiarygodności każą zadzwonić na podany numer. Następnie uprzedzają, że za chwilę kurier przyjedzie po kartę, by zawieźć ją do banku, a klient otrzyma wkrótce nową.
W ten sposób złodzieje poznają PIN, a za pomocą karty wypłacają z konta tyle pieniędzy, ile się da. W okresie od stycznia do sierpnia tego roku ukradziono w ten sposób ponad 7,5 miliona funtów. Ofiarami gangów stało się już ponad 1600 klientów – każdy z nich stracił około 4200 funtów. Złodzieje atakują osoby starsze – średnia wieku wśród okradzionych to 69 lat.
Inspektor Kenny Thomson z Strathclyde Police mówi, że złodzieje korzystają z naiwności osób w podeszłym wieku, zazwyczaj żyjących samotnie I radzi: - Można w prosty sposób ochronić siebie, bliskich i sąsiadów, przypominając wszystkim, że żaden bank nigdy nie zapyta nas o PIN ani też nie poprosi, by oddać kurierowi kartę. Policja w Strathclyde prowadzi intensywne śledztwo, by postawić winnych przed sądem, więc jeśli ktoś otrzymał taki telefon z prośbą o oddanie karty i podanie PIN-u, proszony jest o kontakt z nami – dodaje.

Sprawa jest dość poważna jak widzicie, bądźcie czujni zatem. W szczególności teraz w przedświątecznej gorączce zakupowej.
Pozdrawiam